sobota, 15 lutego 2014

Memories

- Tak to ja, co chodzi
- Mianowicie o pańskich rodziców..
Kiedy to usłyszałam cały poczułam jak trace czucie w nogach. Usiadłam na podłodze.\
- O co chodzi ? - spytałam drżącym głosem
- Muszę panią poinformować iż mieli bardzo poważny wypadek. Są w szpitalu miejskim.
- Dziękuje za infomacje- powstrzymywałam sie przed płaczem
- Proszę dowidzenia.
Wybuchłam niepochamowanym płaczem.Po kilki dosłownie minutach ogarnęłam sie i ruszyłam z piskiem opon do szpitala w którym lezeli..

~~Mike~~
Co jeszcze mam zrobić, żeby mi wybaczyła?  Dlaczego ? - moje myśli przerwał pisk opon spojrzałem przez okno mojego pokoju. Jedyne co zdążyłem zobaczyć to samochód Ame. Odwróciłem sie tyłem do okna i spojrzałem po pokoju. Moją uwagę przyciagneła szafa. Niepewnym krokiem podszedłem i otworzyłem drzwi. Na dole było pudełko. Zwykły karton, który ma w sobie wsystkie moje wspomnienia. Wziąłem go i położyłem na łóżku. Sam usiadłem po drugiej stronie zastanawiając się czy powinienem go otworzyć. W końcu się odwarzyłem.
Ujrzałem wiele zdjęć moich i... Ame.
Pare pocztówek. Listów.  Breloczek, który dostałem od niej kiedy wyjeżdżałem do xfactor'a. I małe pudełko. Wiedziałem co tam jest. Naszyjnik. Złoty naszyjnik, w kształcie serca z napisam  A♥M z jednej strony a z drugiej  . Miałem go dać Ameli na jej urodziny. Niestety nie mogłem na nich być. Ale przecież co ja mogłem zrobić nie było mnie w mieście, nie było mnie wogóle w kraju. Tak bardzo chciałbym aby było jak dawniej. Teraz kiedy niekórami widze ją jak wraca z kolejnej imprezy ledwo trzymającą sie na nogach coś w sercu mnie kłuje. Gdybym nie poszedł do tego głupiego talent show.. Kto wie co by było. Spoglądałem na kolejne wspólne zdjęcia. Zatrzymałem się na chwile dłużej przy jednym. Byłem na nim ja i Ame. Tacy mali. Pamiętam to zdjęcie zrobiła nam moja mama. Była razem z tatą taka szczęśliwa, że mam przyjaciółkę. W dzieciństwie nie miałem zbyt dużo kolegów ani koleżanek, do kiedy sie nie przeprowadziliśmy. Uwielbiałem spędzać czas z Ame. Patrzeć na nią, na jej piękne oczy, wspaniały uśmiech, którego już od wielu lat nie widzę. Z oka spłynęła mi pojedyncza łza.
Przeglądając dalej zauważyłem list jaki do mnie napisała będąc na wakacjach u babci.
 ,, Hej Mike!!
Co tam u Ciebie? Ja jeszcze jakoś żyje. Babcia mnie zamęczy. Cały czas każe mi jeść i muszę jej pomagać w pracach w ogródku. To jakaś męczarnia. Wczoraj byłam z babcią u jej koleżanek. Zanudziłam się jak nie wiem. Cały czas wspominały jak to było za ich czasów, a kiedy ja się chciałam odezwaćod razu zosttawały mi posyłane spojrzenia jakbym kogoś zabiła. Musimy nadrobić ten czas NUDY. Widzimy się za tydzień.Nie mogę się doczekać.Tęsknie Ame,,

~~*~~
hejo misiaczki !! sorki że tak późno piszę kolejny rozdział lecz moim usprawiedliwieniem jest brak weny. Jak spędzać bedziecie te ferie bądź jak już spędziliście? Oczywiście przepraszam za wszelkie błędy. Do następnego.. ♥

4 komentarze:

  1. świetne ♥
    zapraszam Cię serdecznie - http://tylko-badz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! :D
    Mogłabyś mnie informować na tt? @LadyMhor

    Zapraszam również do siebie:

    Www.fallen-zayn-fanfiction.blogspot.com

    Co połączylo Harrego i Zayna dwóch nienawidzących się gangsterów? Dlaczego są w stanie poświęcić własne życie byleby wygrać z rywalem?
    Będę wdzięczna za każdy komentarz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prosiłabym o umieszczenie linku naszej ocenialni na blogu ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nothing beats the feeling of being able to win 카지노사이트 rupees wherever and every time we really feel like it

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy